Alpy austriackie (Salzburgerland) z dziećmi latem (cz. 4/7): Świat Lodowców (Weisssee) i Wodospad Krimml

Kolejny dzień naszego pobytu w Salzburgerland poświęciliśmy na wycieczkę na zachód - w kierunku Tyrolu. To była najdłuższa wyprawa jeśli chodzi o pokonaną odległość, bo dojechaliśmy na sam kraniec Salzburgerland, a bardzo było warto!

1. Weisssee

Wiesssee zwane jest Światem Lodowców, bo rzeczywiście podczas naszego eksplorowania Salzburgerland nigdzie nie widzieliśmy z bliska tylu fragmentów lodowców. 

Aby tu dojechać, należy z wygodnej krajowej szosy nr 168 skręcić w miejscowości Uttendorf w dolinę, którą początkowo jedzie się jedynie lekko wznosząc w górę, w dalszej jednak części szosa zaczyna serpentynami ostro prowadzić w górę. Dojeżdża się do sporego, bezpłatnego parkingu (lokalizacja: link), położonego bezpośrednio koło dolnej stacji kolejki linowej. 

Kolejka linowa na Weisssee jest bezpłatna z kartą Salzburgerland. Składa się ona z dwóch odcinków, na środkowej stacji należy się przesiąść. Drugi odcinek kolejki wwozi nas bardzo wysoko w górę. 

Górna stacja kolejki położona jest w hotelu górskim, w którym znajduje się między innymi ciekawa (bezpłatna) wystawa o lodowcach. 

Przy ładnej pogodzie widoki są wspaniałe - u stóp hotelu górskiego znajduje się piękne polodowcowe jezioro, wokół którego częściowo prowadzi szlak. Zresztą spod hotelu górskiego jest ogromne bogactwo szlaków, należy jednak zwrócić uwagę na ich oznaczenia, bo są bardzo różnej trudności. 

Dla przypomnienia, kolory szlaków w Alpach austriackich są następujące:

- niebieskie - szlaki łatwe, bez stromych odcinków

- czerwone - szlaki średniej trudności, mogą zawierać odcinki strome, zabezpieczone w miejscach, w których istnieje ryzyko upadku z wysokości

- czarne - szlaki trudne, wymagające, wąskie i strome, z miejscami, w których istnieje ryzyko upadku z wysokości.

W pobliżu hotelu górskiego znajduje się budka - punkt informacyjny Parku Narodowego Wysokie Taury, gdzie można porozmawiać i uzyskać więcej informacji odnośnie trudności szlaków w tej okolicy.

Poniżej hotelu górskiego, w pobliżu jeziora, znajduje się stacja kolejnej kolejki linowej (również bezpłatnej z Salzburgerlandkarte) - to dwuosobowe kanapy, którymi wjechać można jeszcze wyżej - na wysokość 2555 m n.p.m. Wjazd trwa kilkanaście minut i nawet w bardzo ciepły dzień warto porządnie się ubrać w wiatroszczelne kurtki.

 

Krajobraz na tej dużej wysokości jest iście księżycowy - z kolejki przechodzi się nieco wyżej po wielkich głazach, skały intensywnie lśnią w słońcu, a na otaczających górskich szczytach pełno jest lodowców. Bajkowe krajobrazy!

2. Wodospad Krimml

Liczący 380m wysokości wodospad jest jednym z najwyższych w Europie. Wspaniała potęga huczących mas wody spadających z wysokości robi wielkie wrażenie.

Przy wodospadzie Krimml byliśmy popołudniu i okazało się to bardzo korzystne, bo na szlaku wzdłuż wodospadu było już niewielu turystów (miejsce jest popularne, o czym może świadczyć chociażby targowisko w drodze od parkingu do niego).

Z praktycznych informacji - wstęp na szlak w górę wodospadu Krimml jest bezpłatny z kartą Salzburgerland. 

Co więcej, mając Salzburgerlandkarte można zaparkować bezpłatnie na najbliżej położonym w stosunku do wodospadu parkingu - P4 (lokalizacja - link). W tym celu należy przy wjeździe na parking pobrać z maszyny niebieski token, a następnie z nim pójść do kasy położonego przy tym parkingu Wasser Haus (jedyny warunek - aby zaparkować póki jeszcze centrum Wasser Haus jest czynne), a tam opłata za parking jest anulowana po okazaniu Salzburgerlandkarte.

Wspomniane Wasser Haus samo w sobie też stanowi ciekawe miejsce z dziećmi (wstęp bezpłatny z Salzburgerlandkarte), bo to przestrzeń z licznymi instalacjami wodnymi i wodnymi placami zabaw dla dzieci.

Od parkingu do wejścia na szlak w górę wodospadu jest niedaleko. Szlak prowadzi dość stromo w górę, a po drodze jest 11 punktów widokowych, z których obejrzeć sobie można wodospad z rozmaitej perspektywy. I na większości z nich nieźle się orzeźwić, bo od spadających ton wody niesie się spora mgiełka wodna! Przy jednym z ostatnich punktów widokowych jest przejście na drugą stronę wodospadu, zatem schodzić można, jeśli się ma ochotę, szlakiem po drugiej stronie wodospadu. Z mapki nam jednak wynikało, że ścieżka po drugiej stronie prowadzi nieco dalej od wody, więc się na nią nie zdecydowaliśmy.

U stóp wodospadu są również ścieżki prowadzące blisko do niego - niektórzy zakładają tam płaszcze przeciwdeszczowe, co w sumie jest nawet uzasadnione, bo jest tam niemal jak pod prysznicem!