Nauka przez zabawę w Parku "Dolina Wkry" w Pomiechówku
O Parku "Dolina Wkry" w Pomiechówku czytaliśmy bardzo różne opinie - od negatywnych "i co tam robić?" po pełne entuzjazmu. Sądzimy, że ważne jest zwrócenie uwagi na to, do jakiego przede wszystkim odbiorcy skierowany jest ten park. My, jako rodzina z dziećmi, byliśmy zachwyceni.
Park "Dolina Wkry" w Pomiechówku nie jest bardzo rozległy - to prawda, co przeczytać mogliśmy wcześniej w wielu opiniach w internecie. Jednak dla rodziny z dziećmi to miejsce, w którym na świetnej zabawie można spędzić co najmniej kilka godzin, a w ciepłe dni, gdy możliwe jest na przykład piknikowanie, to miejscówka na całodniową wyprawę.
Inne negatywne komentarze zwracały uwagę na wysokość cen. Przede wszystkim jednak trzeba podkreślić, że wstęp do parku i większość atrakcji jest zupełnie bezpłatna. Płatne są: park linowy oraz ogrodzony placyk zabaw dla małych dzieci tuż przy wejściu do parku, a także przejście po pomostach rozpiętych pomiędzy drzewami i wstęp na wieżę widokową. Natomiast spacer po ścieżkach, wstęp na bogato wyposażone podesty drewniane, wodny plac zabaw, drewniana karuzela, przejścia po labiryntach itp. atrakcje są zupełnie bezpłatne, co czyni, że nawet nie wyciągając portfela można się tu świetnie bawić. To fakt, że przejście pomostami pomiędzy drzewami (tzw. ścieżka w koronach drzew) jest atrakcją, którą aż szkoda pominąć, ale teoretycznie nie jest to obowiązkowy element spaceru, bo można ją ominąć i pójść ścieżkami dołem (co, na przykład, jest i tak koniecznością dla osób z wózkiem).
Nas park zachwycił pomysłowością różnych rozwiązań i atrakcji, z których można skorzystać. Na przykład tzw. karuzela borsuka to drewniana konstrukcja z linami - jak się porządnie najpierw "nakręci" karuzelę, to po puszczeniu jej w ruch zapewnia naprawdę porządne kręcenie! Również pomysłem wręcz wybitnym było skonstruowanie na terenie parku wodnego placu zabaw (nie działa poza sezonem z oczywistych względów - mogłyby popękać od mrozu rury doprowadzające wodę) - każdy rodzic wie, że dzieci plus woda to... długi czas błogiego spokoju dla rodziców! W różnych zakamarkach parku odkrywaliśmy też inne atrakcje, jak na przykład konstrukcję z drewnianych belek do ćwiczenia równowagi.
Mnóstwo czasu spędzają dzieci na podestach edukacyjnych, których jest aż sześć, a każdy z nich zapewnia dużo różnorodnej zabawy, a właściwie nauki przez zabawę. Na każdym podeście są duże plansze z obrazkami ze znanej wielu z Wam książki "Rok w lesie" autorstwa Emilii Dziubak. I chociaż nasi chłopcy też ją dobrze znali z domu, to w takich okolicznościach przyrody zupełnie inaczej się te obrazki ogląda, wyszukuje poszczególne zwierzęta, podpatruje co w jakim miesiącu robią itd. Poza obrazkami z "Rok w lesie" każdy podest oferuje też dużo plansz manipulacyjnych, na których trzeba na przykład dopasować co jest płazem, a co gadem, jakie pokarmy zjada które zwierzę, itd.
Z praktycznych informacji trzeba wspomnieć, że przed wejściem do Parku Dolina Wkry są spore parkingi (link do Map Google), które są płatne. Dla tych, którym niestraszny jest dłuższy spacer podpowiadamy, że można próbować szczęścia i poszukać miejsca parkingowego dalej, jadąc w głąb miejscowości (my byliśmy w październiku i generalnie nie było dużo ludzi, pewnie w szczycie sezonu, gdy nad pobliską Wkrą działają również przystanie kajaków, jest trudniej z parkowaniem). Przy samym wejściu na teren Parku "Dolina Wkry" jest kasa, w której można kupić bilety na ścieżkę w koronach drzew i wieżę widokową, tudzież skorzystać z parku linowego.
Komentarze
Prześlij komentarz