Pomysły na rodzinne spacery Warszawa i okolice (cz. 14): Spacerowniki dla dzieci po Warszawie ciąg dalszy - Kamionek
O wspaniałych, bezpłatnych spacerownikach dla dzieci po Warszawie już pisaliśmy (link - spacer z dziećmi po Starej Pradze oraz link - spacerownik po Trakcie Królewskim), pozostajemy nimi zachwyceni, bo, dostosowane do dziecięcej percepcji i zainteresowań, pozwalają na poznanie niezwykłych zakamarków Warszawy "od podszewki".
Jak już pisaliśmy w poprzednich wpisach związanych ze Spacerownikami dla dzieci, warto się wybrać korzystając z nich na spacer, aby przekonać się ile tajemnic kryją pozornie znane rejony miasta. Spacerowniki opracowane przez twórców znanych z letniej akcji "Ahoj Wisło", to nic innego jak rodzaj gry miejskiej dla dzieci, które zamieniając się w detektywów tropią kolejne punkty zaznaczone na mapce.
Co zrobić, aby w taki fajny sposób urozmaicić spacer po mieście z dziećmi? Wystarczy bezpłatnie pobrać (i najlepiej wydrukować, aby dziecko miało w rękach papierowy egzemplarz mapki) wybrany Spacerownik ze strony Fundacji Opus: link
Tym razem "na warsztat" wzięliśmy Spacerownik po Kamionku. Chociaż położony tak blisko ścisłego centrum Warszawy, dotąd Kamionek był nam mało znany. Owszem, bywaliśmy niejednokrotnie w Parku Skaryszewskim, ale będąc tam wcześniej bez Spacerownika, nie zwracaliśmy uwagi na wiele ciekawostek kryjących się w tym parku, skupiając się raczej na placu zabaw i karmieniu ptaków na Kaczych Stawach.
Źródło: strona internetowa Fundacji Opus |
Trasa Spacerownika po Kamionku rozpoczyna się przy Fabryce Wedla (pierwszy punkt to ul. Zamoyskiego 26A). Hmm, byliśmy kiedyś na zwiedzaniu fabryki (w czasach przed pandemią fabryka otwierała swoje podwoje dla zwiedzających w Noc Muzeów oraz w weekend w okolicach Mikołajek). Dobrze, że w jednej z rogatek położonych przed fabryką działa Pijalnia Czekolady (obecnie, pandemicznie, jedynie na wynos, ale "będzie jeszcze pięknie", nieprawdaż?!).
Zrobiliśmy małą zmianę w trasie Spacerownika, Park Skaryszewski zostawiając sobie na koniec spaceru, najpierw udaliśmy się poznawać ulicę Mińską, która w niezwykły sposób łączy dawne oblicze tej dzielnicy ze współczesnością nie tylko poprzez umiejscowienie modnej Soho Factory w dawnych halach fabrycznych (były tu m.in. zakłady optyczne, fabryka amunicji, przędzalnie lnu - obecnie w ich miejscu znaleźć można znane restauracje, butiki), ale też z uwagi na to, że nowoczesne budynki ze stali i szkła powstają ściana w ścianę ze starymi kamienicami. Na terenie Soho Factory można utknąć z dziećmi na dłużej, chociażby ze względu na starą lokomotywę służącą im świetnie do zabawy czy placyk zabaw, a także milusińskiego kota, który bardzo się z nami chciał zaprzyjaźnić.
Tereny te stanowią łącznik z historią jeszcze dawniejszą - na pobliskim Kamionkowskich Błoniach odbywały się elekcje królów przez szlachtę.
Gdyby nie pandemia z pewnością wstąpilibyśmy do położonego na terenie Soho Factory Muzeum Neonów, na szczęście w ramach zapowiedzi wizyty dostrzegliśmy kilka neonów ogólniedostępnych na ścianach budynków.
"Skaryszak", czyli Park Skaryszewski zostawiliśmy sobie "na deser". Spacerownik zwrócił naszą uwagę na to, co jej dotychczas umykało, jak chociażby kapliczkę, która stanowiła w czasie wojny skrytkę na tajne wiadomości.
Komentarze
Prześlij komentarz