Muzeum Story of Berlin wraz z bunkrem przeciwatomowym - świetny pomysł na rozpoczęcie zwiedzania Berlina z dziećmi
Berlin - tak blisko granicy z Polską, a tak wiele atrakcji i miejsc do zwiedzania, które spodobają się całej rodzinie. W tym i następnych postach na blogu postaramy się możliwie najpełniej przedstawić Wam to wszystko, co w Berlinie można robić przez co najmniej kilka dni pobytu z dziećmi. Na początek poznawania miasta polecamy Story of Berlin.
Na dobry początek - Story of Berlin, czyli muzeum, które stanowi znakomite wprowadzenie do zwiedzania miasta, przedstawiające 800 lat historii miasta. Począwszy od powstania grodu, przez handlowe czasy średniowiecza, poprzez wyjaśnienie współistnienia wielokulturowości i wielonarodowości w Belinie przez długie stulecia, a następnie symboliczne przedstawienie II Wojny Światowej (więc nie obawiajcie się żadnej drastyczności, której nie chcielibyście pokazywać dzieciom) i powojennego podziału Niemiec, po współczesność.
Muzeum składa się z ponad 20 sal, w których odbywamy chronologiczną podróż w czasie. Na samym wejściu znajduje się fragment Muru Berlińskiego, przy którym zatrzymaliśmy się na dłuższą chwilę opowiadając dzieciom o historii i znaczeniu muru przez wiele dziesięcioleci zarówno dla mieszkańców miasta, jak i symbolicznie dla Europy. Historia muru tak bardzo zainteresowała Adasia, że podczas naszego późniejszego zwiedzania miasta podstawowym pytaniem z jego strony było po której stronie muru wcześniej znajdowało się dane miejsce (jak dobrze, że internet nam pomagał w odpowiedziach!).
Kolejne sale odkrywały przed dziećmi wiele dalszych ciekawych eksponatów. Na dłużej zajęli się eksploracją szufladek zawierających charakterystyczne przedmioty kultu i symbole trzech głównych religii, które do II Wojny Światowej występowały w Berlinie, czyli katolicyzmu, islamu i judaizmu. Z fascynacją przyglądali się ołowianym żołnierzykom symbolizującym pruską armię.
Dodatkową atrakcją jest możliwość zwiedzania bunkra przeciwatomowego. O ile Story of Berlin zwiedza się samodzielnie, w swoim tempie, bez przewodnika, o tyle do bunkra schodzi się z przewodnikiem, który całkiem interesująco opowiadał o tym, jak mogłoby wyglądać życie w tym bunkrze (de facto bunkier nigdy nie został użyty). Wizyta w bunkrze bardzo się chłopcom podobała, z zafascynowaniem przyglądali się ciasnym, piętrowym łóżkom, łazienkom i miejscu wydawania posiłków.
Na dobry początek - Story of Berlin, czyli muzeum, które stanowi znakomite wprowadzenie do zwiedzania miasta, przedstawiające 800 lat historii miasta. Począwszy od powstania grodu, przez handlowe czasy średniowiecza, poprzez wyjaśnienie współistnienia wielokulturowości i wielonarodowości w Belinie przez długie stulecia, a następnie symboliczne przedstawienie II Wojny Światowej (więc nie obawiajcie się żadnej drastyczności, której nie chcielibyście pokazywać dzieciom) i powojennego podziału Niemiec, po współczesność.
Muzeum składa się z ponad 20 sal, w których odbywamy chronologiczną podróż w czasie. Na samym wejściu znajduje się fragment Muru Berlińskiego, przy którym zatrzymaliśmy się na dłuższą chwilę opowiadając dzieciom o historii i znaczeniu muru przez wiele dziesięcioleci zarówno dla mieszkańców miasta, jak i symbolicznie dla Europy. Historia muru tak bardzo zainteresowała Adasia, że podczas naszego późniejszego zwiedzania miasta podstawowym pytaniem z jego strony było po której stronie muru wcześniej znajdowało się dane miejsce (jak dobrze, że internet nam pomagał w odpowiedziach!).
Kolejne sale odkrywały przed dziećmi wiele dalszych ciekawych eksponatów. Na dłużej zajęli się eksploracją szufladek zawierających charakterystyczne przedmioty kultu i symbole trzech głównych religii, które do II Wojny Światowej występowały w Berlinie, czyli katolicyzmu, islamu i judaizmu. Z fascynacją przyglądali się ołowianym żołnierzykom symbolizującym pruską armię.
Dodatkową atrakcją jest możliwość zwiedzania bunkra przeciwatomowego. O ile Story of Berlin zwiedza się samodzielnie, w swoim tempie, bez przewodnika, o tyle do bunkra schodzi się z przewodnikiem, który całkiem interesująco opowiadał o tym, jak mogłoby wyglądać życie w tym bunkrze (de facto bunkier nigdy nie został użyty). Wizyta w bunkrze bardzo się chłopcom podobała, z zafascynowaniem przyglądali się ciasnym, piętrowym łóżkom, łazienkom i miejscu wydawania posiłków.
Garść informacji praktycznych:
- Muzeum Story of Berlin przechodzi obecnie renowację i ma zostać otwarte ponownie na jesieni 2020 r.;
- Nowa siedziba (chociaż jak obiecuje strona internetowa - z dotychczasową ekspozycją) znajdować się ma pod adresem: Kurfürstendamm 207 - 208, w budynku biurowo-handlowym FÜRST;
- O postępach w pracach renowacyjnych możecie dowiedzieć się na stronie internetowej Muzeum;
- Muzeum znajduje się w znanej handlowej dzielnicy Ku'damm, możecie więc połączyć wizytę w Story of Berlin ze spacerem po okolicy, zobaczeniem kościoła-pomnika zniszczeń dokonanych podczas bombardowań Berlina i wstąpieniem do słynnego centrum handlowego Kadewe (Kaufhaus des Westens) przy
- Najbliższe stacje metra to: Uhlandstrasse, ew. więcej linii zatrzymuje się na stacji Kurfürstendamm;
- Gdy my zwiedzaliśmy Story of Berlin, można było zwiedzać samo muzeum, lub muzeum wraz z bunkrem dzięki zakupowi biletu łączonego (kombi);
- Informacje dla wrażliwców: w bunkrze jest przygaszone światło i niekiedy słuchać odgłosy wybuchów, chociaż nie są one bardzo głośne.
W nasze wpisy wkładamy dużo pracy, aby były one jak najbardziej praktyczne i użyteczne innym aktywnym rodzinom. Na naszym blogu znajdziecie mnóstwo wpisów - bezpłatnych kompleksowych przewodników po najciekawszych miejscach i atrakcjach w kolejnych regionach Polski i innych krajach, a wszystko pod kątem odkrywania tych miejsc z dziećmi.
Jeśli ten wpis jest dla Was przydatny, jeśli pomogliśmy Wam w organizacji rodzinnej wyprawy, prosimy, odwzajemnijcie się polubieniem nas na fb, tu: link. Was to kliknięcie lajka nic nie kosztuje, za to my dzięki temu widzimy, że nasza pomoc innym w organizacji fajnego rodzinnego czasu ma sens!
Komentarze
Prześlij komentarz