Piękne zakątki Dolnego Śląska - Krzeszów, Wambierzyce, Broumov i szlak na Górę Igliczną
Sudety to malownicze widoki, świetne szlaki turystyczne, ekscytujące podziemne trasy w kopalniach - muzeach, czy też w pohitlerowskich tajemnych labiryntach, wielkie zamki i twierdze, a także urocze miasteczka uzdrowiskowe. Warto jeszcze dopisać do tej listy kilka perełek architektury, które aż żal pominąć - poznajcie je w tym artykule!
Opactwo pocysterskie w Krzeszowie
Znajdujący się mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Karpaczem a Wałbrzychem zespół klasztorny jest nazywany Europejską Perłą Baroku. Określenie to ani trochę nie jest na wyrost - kościół jest kwintesencją architektury barokowej, jego wnętrze przepełnione jest misternymi zdobieniami, kunsztownymi złoceniami, ołtarz, freski i organy wprost mienią się od wpadających do środka promieni słońca.
Parafia, początkowo benedyktyńska, założona tu została w XIII wieku, zaś w 1292 r. książę Bolko I wystawił dokument fundacyjny dla opactwa cystersów i sprowadził tam zakonników z Henrykowa. To oni, otrzymawszy rozległe ziemie wokół tego miejsca, a także liczne przywileje, przystąpili do budowy klasztoru i kościoła. W opactwie pochowany został zarówno wspomniany fundator - Bolko I, jak i jego potomkowie, stąd zwiedzając opactwo natraficie na mauzoleum książąt świdnicko-jaworskich. Po okresie świetności opactwa, przyszły trudy reformacji i związany z tym spadek liczby powołań, z czego wyprowadził klasztor opat Rosa, który nie tylko zasłynął jako zagorzały kontrreformator, ale też i ten, który przywrócił klasztorowi w Krzeszowie blask. To opat Rosa rozpoczął barokizację budowli, kolejni opaci kontynuowali to dzieło, acz przyjmuje się, że obecny wygląd klasztoru, kościoła i pozostałych budowli opactwo zawdzięcza opatowi Innocentemu Fritschowi. Będąc zaprzeczeniem protestantyzmu, barokowy przepych świątyni katolickich miał za zadanie przyciągnąć z powrotem wiernych. Późniejsze losy opactwa odzierały je z blasku (przyłączenie Dolnego Śląska do Prus i częściowa sekularyzacja, przejęcie klasztoru przez hitlerowców w czasie II Wojny Światowej i brak funduszy na jego odbudowę po zakończeniu wojny), został on jednak w dużej mierze przywrócony kompleksową renowacją, która rozpoczęła się w latach 90. XX w.
Garść informacji praktycznych:
- Adres to pl. JP II 1, Krzeszów. Po dojechaniu przed mury okalające klasztor zastaniecie spory parking.
- Zwiedzanie możliwe jest codziennie, przez cały rok, od godz. 9 do 18 w lecie, a 15 w zimie.
- Przez cały rok dostępna jest Trasa Podstawowa, zaś w lecie macie do wyboru Trasę Podstawową, lub Trasę Obiekty +
- Trasa Podstawowa obejmuje: Kościół Klasztorny, mieszczący się tuż obok kościoła klasztornego Kościół pw. Św. Józefa, położone od zaplecza kościoła klasztornego Mauzoleum Piastów Śląskich, okalający go teren cmentarza klasztornego, a także również na zapleczu położoną kaplicę Marii Magdaleny.
- Trasa Obiekty + pozwala Wam dodatkowo obejrzeć klasztorne podziemia, strych i wieżę Kościoła Klasztornego, Muzeum Opactwa i Letni Pawilon na Wodzie. My skorzystaliśmy z tej właśnie opcji i chłopcom bardzo podobało się szczególnie wspinanie się na strych, gdzie idąc po trzeszczących deskach mogli obejrzeć, jak "od góry" wygląda kopuła kościoła.
- W kościele klasztornym odbywają się regularne nabożeństwa, warto zajrzeć na stronę internetową Opactwa aby poznać ich aktualny harmonogram, bo wiadomo, że w trakcie mszy zwiedzać kościoła się nie da.
- Do zwiedzania udostępniane są bezpłatne audioprzewodniki.
Wambierzyce
Kolejna barokowa perełka góruje nad rynkiem w Wambierzycach, miasteczka u podnóża Gór Stołowych. Po wejściu przez symboliczne 57 schodów (odnoszących się do sumy 9 chórów anielskich, 33 lat życia Chrystusa i 15 lat Maryi, gdy poczęła Jezusa) wkroczycie do zdobionego barokowymi malowidłami, rzeźbami i ornamentami wnętrza.
Garść informacji praktycznych:
- Kościół mieści się przy rynku w Wambierzycach, bez trudu go dostrzeżecie już wjeżdżając do miasteczka ze względu na jego położenia na górze. Kościół nie ma wyodrębnionego parkingu, po prostu trzeba szukać miejsca na uliczkach wokół.
- Kościół w Wambierzycach jest działającą świątynią katolicką, więc warto zapoznać się z grafikiem nabożeństw, żeby nie kolidowały Wam ze zwiedzaniem.
- Nieopodal kościoła mieści się atrakcja, której z dzieciakami nie możecie ominąć! Czynna codziennie od 9 do 18 w lecie, a 16 w zimie, Ruchoma Szopka - nasi chłopcy byli zauroczeni misternymi rzeźbionymi w drewnie fugurkami poruszającymi się mechanizmem włączanym przez przewodniczkę. Zwiedzanie Ruchomej Szopki jest dodatkowo płatne. Traficie do niej z kościoła rozglądając się za znakami.
Broumov
Co to znaczy benedyktyńska praca? Niedaleko polsko-czeskiej granicy znajduje się miejsce, w którym na wielu przykładach będziecie mogli wyjaśnić dzieciom to pojęcie, zwiedzając jeszcze jedno barokowe arcydzieło architektury. Kilkanaście kilometrów od przejścia granicznego, w okolicach szlaku po Teplickich Skałach, znajduje się śliczne czeskie miasteczko Broumov, a w nim przepiękny zespół poklasztorny.
Klasztor benedyktynów założony tam został w XIII wieku, zaś w XVII w. gruntownie przebudowany w stylu barokowym. Zwiedzanie odbywa się z przewodnikiem po czesku, nie wiem jak Wy, ale nam jednak ciężko zrozumieć ten język, ale nie miało to większego znaczenia - oglądane wnętrza mówią same za siebie! Absolutnie największe wrażenie zrobiła na nas biblioteka - i tu właśnie wracamy do "benedyktyńskiej pracy", którą mnisi wykonywali żmudnie przepisując opasłe księgi, których część, rozłożonych w gablotach, można oglądać, zaś reszta w imponujących ilościach, piętrzy się na półkach biblioteki. Naprawdę imponujące - na tyle, na ile zrozumieliśmy, biblioteka dawnego klasztoru w Broumovie mieści aż 17 tysięcy ksiąg! Drugim elementem, którym szczyci się klasztor, jest unikatowa kopia Całunu Turyńskiego z 1651 r. Zwiedzając klasztor odwiedzicie nie tylko wspomnianą bibliotekę i refektarz, w którym znajduje się kopia Całunu, ale również kościół poklasztorny, a także zobaczycie 34 mumie, które pochodzą z krypt kościoła św. Prokopa z miasta Vamberk.
W Broumovie warto również przejść się po tym spokojnym miasteczku z zabytkową zabudową staromiejską, a szczególną uwagę zwraca piękny, ogromny rynek, z położoną centralnie kolumną, z której na miasto i poklasztorne budynki spogląda Maryja z Dzieciątkiem.
Garść informacji praktycznych
- Do Broumova dotrzecie w niecałą godzinę samochodem zarówno, jeśli Waszą bazą wypadową są Karkonosze, jak i Kotlina Kłodzka. Od Skalnego Miasta (Teplickie Skały) to zaledwie ok. pół godziny jazdy.
- Adres do: Klasterni 1, Broumov, Czechy. Po dojechaniu do miasteczka staromiejską budowę szybko zlokalizujecie - zarówno rynek, jak i poklasztorne budynki znajdują się na wzniesieniu. U jego stóp natrafiliśmy na duży, bezpłatny parking.
- Zwiedzanie budynków poklasztornych możliwe jest tylko z przewodnikiem w języku czeskim. Obiekt można zwiedzać przez cały rok codziennie, od godz. 9 do 16 w lecie, a 15 w zimie, zajrzyjcie na wszelki wypadek na stronę internetową Klasztoru, aby upewnić się, że nic się nie zmieniło.
Sanktuarium Matki Boskiej Śnieżnej
Może nie tyle szczególnie wyróżniający się architektonicznie kościółek, co raczej śliczne miejsce, o niezwykłym uroku tonącej w pełnym kwiatów ogrodzie małej świątyni, położonej na szczycie góry, z której w słoneczny dzień roztaczają się cudowne widoki.
Góra Igliczna może być celem Waszej pieszej wycieczki, możecie tam również dotrzeć autem, parkingi znajdują się bowiem blisko szczytu. Historia kościółka wywodzi się jeszcze z XVIII wieku, gdy to kopię cudownej figurki przywieziono tutaj z Zell w Austrii i ustawiono na drzewie. Gdy po uderzeniu w drzewo piorunu rozpadło się ono, a figurka ocalała, została ona przeniesiona do drewnianej kapliczki, a następnie rozpoczęto budowę kościółka. Sława figurki rozprzestrzeniała się zaś za sprawą przypisywanych jej łask i uzdrowień. Świątynia poświęcona w 1782 r. otrzymała wezwanie Maria Śnieżna, na wzór obecnej Bazyliki Santa Maria Maggiore - Matki Bożej Większej, wzniesionej w Rzymie w miejscu, gdzie za czasów papieża Liberiusza w dniu 5 sierpnia 352 roku spadł śnieg. Figurkę Matki Bożej Śnieżnej ukoronował zaś we Wrocławiu podczas swoje drugiej pielgrzymki do Polski w 1983 r. Jan Paweł II.
Niewątpliwie, zważywszy na położenie kościółka, w zimie musi być tam bardzo śnieżnie. My jednak dotarliśmy w to miejsce latem, gdy skąpane było ono w kwiatach. Nieopodal kościółka znajduje się schronisko "Na Iglicznej".
Garść informacji praktycznych:
- Adres kościółka to Góra Igliczna 1, Wilkanów.
- Na Górę Igliczną (779 m n.p.m.) możecie dotrzeć najszybciej z Międzygórza czerwonym szlakiem (ok. 2,5 km) w ciągu ok. godziny. Szlak poprowadzi Was ponad Wodospadem Wilczki. Drugą opcją, nieco dłuższą, ale za to z dodatkową atrakcją dla dzieci, będzie wybranie szlaku żółtego z Międzygórza (ok. 3,5 km, ok. 1h15min) - po drodze obejrzycie jedną z koronnych atrakcji rodzinnych tej okolicy, czyli Ogród Bajek.
- Na Górę Igliczną możecie alternatywnie wjechać samochodem. Niemal na sam szczyt prowadzi asfaltowa, miejscami dość kręta szosa, a kilkaset metrów przed kościołem znajduje się parking.
W nasze wpisy wkładamy dużo pracy, aby były one jak najbardziej praktyczne i użyteczne innym aktywnym rodzinom. Na naszym blogu znajdziecie mnóstwo wpisów - bezpłatnych kompleksowych przewodników po najciekawszych miejscach i atrakcjach w kolejnych regionach Polski i innych krajach, a wszystko pod kątem odkrywania tych miejsc z dziećmi.
Jeśli ten wpis jest dla Was przydatny, jeśli pomogliśmy Wam w organizacji rodzinnej wyprawy, prosimy, odwzajemnijcie się polubieniem nas na fb, tu: link. Dzięki temu wiemy, że nasza pomoc innym w organizacji fajnego rodzinnego czasu ma sens!
Komentarze
Prześlij komentarz