Ścieżka w chmurach w Wielkiej Morawie - pełna emocji wyprawa pod niebo
Niesamowite widoki, łapanie chmur w rączki i spora dawka adrenaliny – przeczytajcie o świetnej atrakcji turystycznej po czeskiej stronie Masywu Śnieżnika, a z pewnością nabierzecie ochoty na wizytę w głębi Kotliny Kłodzkiej!
Przez kilka dni naszej sudeckiej wyprawy bazą wypadową do poznawania najdalszych zakątków Kotliny Kłodzkiej był Resort Czarna Góra. Miejsce piękne samo w sobie, komfortowe warunki i wybitne przygotowanie ośrodka na przyjmowanie rodzin z dziećmi (kryty basen, kilka znakomicie wyposażonych salek zabaw, dmuchańce, trampolina i plac zabaw na świeżym powietrzu, a także sporo „dzieciowych” potraw w restauracji, w której jadaliśmy śniadania i obiadokolacje) sprawiały, że wręcz się rozleniwiliśmy i o mały włos nie zrealizowalibyśmy naszych zamierzeń jeśli chodzi o odkrywanie tej okolicy. Ale na szczęście jakoś odnaleźliśmy w sobie determinację, aby wybrać się stamtąd na spacer na śliczną Przełęcz Puchaczówka, gdzie chłopcy oszaleli na widok dużego stada owiec. No i na szczęście zmobilizowaliśmy się także do wyjazdu w kierunku Ścieżki w Chmurach, to atrakcja, którą naprawdę żal pominąć!
Garść informacji praktycznych:
- Adres Ścieżki w Chmurach to Velká Morava 58, Dolní Morava, Czechy, ale gps nam wariował i jechaliśmy nieco „na czuja”, byle w kierunku miejscowości Dolni Morava, a parkingi pod wyciągiem na górę, na której mieści się Ścieżka, rzucają się w oczy.
- Parking wydaje się spory, ale Ścieżka cieszy się dużą popularnością i stąd w sezonie trafiliśmy na ogromny ruch.
- Ścieżka znajduje się na szczycie góry – na górę trzeba się jakoś dostać. Na piechotę, albo wyciągiem. Wyciąg to czteroosobowe kanapy, obsługa pomaga we wsiadaniu i zsiadaniu rodzinom z dziećmi, widziałam, że można zabierać ze sobą wózki dziecięce. Kasy znajdują się niedaleko wejścia na wyciąg.
- Po kilkuminutowym wjeździe na górę przechodzi się króciutkim szlakiem do wejścia na Ścieżkę, która jest wygodną arterią z drewnianych podestów.
Trasa na szczyt Ścieżki w Chmurach była czystą przyjemnością! Spacerując sobie spiralnym trotuarem w górę co chwilę przystawaliśmy, zauroczeni niesamowitymi widokami, jakie rozciągały się we wszystkich kierunkach. A ileż radości miały dzieci z łapania w rączki chmur, które przetaczały się co i rusz przez Ścieżkę, zakrywając nas co chwilę swoim mglistym puchem!
Po drodze mijaliśmy przejścia pomiędzy poziomami Ścieżki, są to jednak specjalne tunele dla poszukiwaczy mocnych wrażeń, my z nich nie korzystaliśmy. Natomiast na szczycie czeka na Was dodatkowa atrakcja – siatka rozpięta nad przepaścią, po której możecie się przespacerować. W ogóle nas nie zdziwiło, że nasza chodząca odwaga – Julek, od razu skorzystał z tej możliwości!
Sądziliśmy, że spacer Julka po siatce nad przepaścią to jedyna dawka adrenaliny, która nas tego dnia czekała, ale jakże się myliliśmy. Gdy podziwialiśmy sobie widoki z samego szczytu Ścieżki, usłyszeliśmy … grzmot! Hmmm, nadchodzi burza, a my na szczycie metalowej konstrukcji zamontowanej na górze… Tak więc o ile wejście na szczyt Ścieżki było miłym, powolnym spacerem, o tyle drogę w dół pokonaliśmy z rekordem życiowym w sprincie! Dopingowały nas dodatkowo napisy na metalowych słupach, na których oparta jest cała konstrukcja Ścieżki – są to ostrzeżenia, aby w przypadku burzy trzymać się od nich minimum 3 metry, co jest fizycznie niemożliwe. Do sklepiku znajdującego się u podnóża Ścieżki wbiegliśmy z pierwszymi kroplami deszczu, ci którzy w biegach osiągają nieco gorsze wyniki wpadali tam potem przemoczeni do suchej nitki. Przynajmniej można powiedzieć, że była to przez dobre 20 minut Ścieżka Bardzo Mocno w Chmurach!
W nasze wpisy wkładamy dużo pracy, aby były one jak najbardziej praktyczne i użyteczne innym aktywnym rodzinom. Na naszym blogu znajdziecie mnóstwo wpisów - bezpłatnych kompleksowych przewodników po najciekawszych miejscach i atrakcjach w kolejnych regionach Polski i innych krajach, a wszystko pod kątem odkrywania tych miejsc z dziećmi.
Jeśli ten wpis jest dla Was przydatny, jeśli pomogliśmy Wam w organizacji rodzinnej wyprawy, prosimy, odwzajemnijcie się polubieniem nas na fb, tu: link. Dzięki temu wiemy, że nasza pomoc innym w organizacji fajnego rodzinnego czasu ma sens!
Komentarze
Prześlij komentarz